Poszukamy nieruchomości Poszukamy nieruchomości

Ile zapłacę za wynajem mieszkania na ferie zimowe?

Ile zapłacę za wynajem mieszkania na ferie zimowe?

Wynajem mieszkania na wyjazd narciarski to koszt od 1 tys. do 3 tys. zł za tydzień. Gdzie i ile konkretnie kosztują takie lokale? Najpopularniejsze są Austria i Włochy. To te kraje wybieramy, wyjeżdżając na narty. Z badań firmy ABC Rynek i Opinia wynika, że ponad połowa Polaków właśnie w tych dwóch krajach spędza zimowy urlop. Z kolei dane Instytutu Turystyki pokazują, że naszym ulubionym ośrodkiem jest włoskie Livigno. Tam też najchętniej wynajmujemy wakacyjne mieszkania.
 

W przypadku osób wynajmujących apartamenty za pośrednictwem firmy Intehome na pierwszym miejscu jest Austria. Dlaczego? - Decyduje o tym, oprócz doskonałych tras, bogatej infrastruktury i gwarancji śniegu również w miarę bliska odległość od Polski - tłumaczy Anna Wira z Interhome. Na kolejnych miejscach znajdują się Włochy, Szwajcaria i Francja.

 

Przeciętnie dwa do trzech tysięcy

Statystyczny, polski klient firmy Interhome wydaje na opłacenie wynajmowanego na ferie mieszkania od 2 do 3 tys. zł, informuje Anna Wira. I tyle mniej więcej trzeba zapłacić za całe mieszkanie w narciarskich kurortach. Najtaniej jest we Francji.

Tyle tylko, że tamtejsze mieszkania są nieco niższej jakości. Zwykle są to lokale w wysokich apartamentowcach, wprawdzie tuż przy stokach, ale w standardzie jedno lub dwugwiazdkowym. Najtańsze mieszkania tego rodzaju można wynająć za około 800-1 tys. zł w styczniu i 1,8-2 tys. zł w lutym. Do tej ceny trzeba jednak dodać koszty przejazdu, a te - ze względu na odległość - mogą być wysokie.

W Livigno za 3 tys., w Szwajcarii za 1,5 tys. zł

W bliskiej Austrii jest znacznie drożej. Tam nawet między obleganymi okresami, czyli w styczniu, trudno znaleźć mieszkanie do wynajęcia za mniej niż 1,5 tys. zł na tydzień. We Włoszech, Dolinie Aosty wynajęcie apartamentu dla czterech osób na tydzień to wydatek co najmniej dwóch tysięcy złotych. W popularnym Livigno ceny zaczynają się od 3 tys. zł.

Stosunkowo niedrogo jest w Szwajcarii. Tam apartament dla czterech osób wynająć można za 1,5 tys. zł. Ale uwaga: wiele zależy od regionu i miejscowości. Przykładowo, w znanym kurorcie Zermatt tygodniowy wynajem mieszkania dla czterech osób kosztuje co najmniej 3 tys. zł. W sąsiednim Taesch połowę tej kwoty.

Ważne, kiedy jedziemy

Należy pamiętać o tym, że ceny wynajmu apartamentów wakacyjnych nie są stałe. Różnią się w zależności od terminu. To samo mieszkanie może kosztować nawet dwa razy więcej w lutym niż na początku stycznia. Dlatego, jeśli interesują nas takie lokale, powinniśmy uważnie przyjrzeć się cenom w różnych krajach, w różnych terminach.

Warto także zwrócić uwagę na standard. W wielu przypadkach mieszkania opisywane są jako czteroosobowe, jednak mają tylko jedną sypialnię. W takiej sytuacji ktoś będzie musiał spać na kanapie. Jeśli potrzebujemy komfortu, powinniśmy wybierać mieszkania z odpowiednią liczbą sypialni.

Miejsce na narty, przystanek autobusowy

Wyjazd narciarski różni się od tego letniego. Także mieszkanie powinno mieć odpowiednie wyposażenie. Przede wszystkim, dobrze jeśli w budynku będzie specjalne pomieszczenie do składowania sprzętu. Jeśli takiego nie ma, warto sprawdzić, czy mieszkanie ma wyznaczone miejsce, w którym można postawić buty narciarskie.

Dobrze jest też zorientować się, czy będzie można zaparkować w pobliżu budynku, w którym znajduje się apartament. Zwykle parking jest standardem, ale czasem trzeba za niego dodatkowo płacić. Z kolei w niektórych miejscowościach obowiązują ograniczenia w ruchu samochodów. Przykładem może być wspomniany wcześniej Zermatt, gdzie autem w ogóle nie wjedziemy.

Dobrze jest też sprawdzić, jak miejsce, w którym znajduje się mieszkanie, skomunikowane jest z terenami narciarskimi. W większości ośrodków w Austrii i innych krajach alpejskich powinny tam kursować darmowe autobusy.

Uwaga: Dodatkowe opłaty

Samo cena za wynajęcie mieszkania to nie wszystko, co będziemy musieli zapłacić. Niektórzy pośrednicy wymagają na przykład wykupienia ubezpieczenia przy okazji transakcji. Z kolei w samych kurortach naliczane są różnego rodzaju opłaty i podatki lokalne. Te mogą wynieść kilkadziesiąt centów lub kilka euro za dzień od osoby.

Warto te dodatkowych kilkadziesiąt euro uwzględnić w budżecie, zwłaszcza gdy wybieramy się do Austrii lub Szwajcarii. Tam sprawy podatków lokalnych traktowane są z pełną powagą.

Michał Świech

Domiporta.pl

 

powrót